Historia kopalni nie jest znana, a jedynie zapiski z rejestru górniczego z początku XX wieku podają aktualną nazwę kopalni. Nie można jednak wykluczyć, że jej początki sięgają nawet XVI wieku - wtedy w rejonie Bystrzycy Górnej rozpoczęły się intensywne prace górnicze.
Chodniki są wykute w gnejsach i migmatytach sowiogórskich, a przedmiotem eksploracji była stromo zapadająca żyła barytowo-kwarcowa z mineralizacją kruszcową (Pb, Zn, Ag).
Eksploracja górnego poziomu nie nastręcza trudności poza niskim i zalanym wejściem, gdzie do pokonania potrzebne będą wodery.
Komora z zalanym szybem
Belki rozporowe w zalanym szybie
Korytarz prowadzący w stronę szybu
Zalany prawy korytarz
Początek chodnika łączącego dwie główne sztolnie; widoczne są ślady po ręcznym urabianiu skały za pomocą perlika i żelazka.
Końcowy odcinek ciasnego chodnika.
Gnejs laminowany w ociosie chodnika
Lewy korytarz z widoczną żyłą barytu
Grubokrystaliczny baryt
Węglanowe nacieki na ociosach sztolni, mogą wskazywać na obecność soczew marmuru w gnejsach powyżej sztolni.
Fantastyczne zdjęcia i bardzo fajny wpis. Niedawno miałam przyjemność nurkować w Marie Agnes i przyznać muszę, że choć to małe miejsce i po 15 minutach nie bardzo jest co zwiedzać, to ma w sobie bardzo dużo uroku. Drewniane belki, jasne ściany, ciasne przestrzenie - strasznie tam fajnie :)
OdpowiedzUsuń