"Kopalnia uranu położona jest na północnym stoku Żmijowca w Masywie Śnieżnika. Działała ona w latach 1948-1953, wykorzystując m.in. kilka średniowiecznych sztolni, w których w przeszłości prowadzono wydobycie żelaza, srebra i miedzi. Kopalnia obejmowała 20 sztolni, 3 szyby, a sumaryczna długość wszystkich wyrobisk górniczych wynosiła ponad 37 km. Łącznie wydobyto tu 20 ton uranu. Udostępniona do zwiedzania sztolnia nr 18 znajduje się przy drodze łączącej Kletno z Sienną. Stanowi ją wyodrębniony system wyrobisk znajdujący się w północno-wschodniej , najwyżej położonej części kopalni. Zobaczyć tu można wiele atrakcyjnie oświetlonych wystąpień miejscowych minerałów (fluoryt, ametyst, kwarc i innych). Długość udostępnionych wyrobisk to około 400 m chodników o szerokości 1,5-2 m, wysokości 1,7-do ponad 2 m." - źródło: http://kletno.pl/kopalnia/
Historia górnictwa:
"Pierwsze wzmianki wskazujące na wydobywanie rud żelaza w rejonie Kletna pochodzą z XIV w. Wojny husyckie w XV w. nie sprzyjały działalności górniczej na tym obszarze. Po wojnach husyckich, ożywienie działalności górniczej nastąpiło w XVI w po ustanowieniu przez Henryka Starszego (księcia ziębickiego i hrabiego kłodzkiego) w 1497 r. wolności poszukiwań górniczych. Z początków XVI w. pochodzą informacje o istnieniu w Kletnie sztolni Św. Pawła i Św. Jakuba. Przedmiotem eksploatacji były rudy żelaza na potrzeby miejscowych hut w Morawie, Stroniu i Strachocinie. Ich produkcja wynosiła ok. 10 t rocznie. Nasilenie prac górniczych nastąpiło w II połowie XVI w. po stwierdzeniu występowania w Kletnie mineralizacji srebronośnej. Podjęta w 1577 r. eksploatacja rud srebra w Kletnie w „Mrocznej Sztolni” nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów. Przerwę w działalności górniczej spowodowała wojna trzydziestoletnia. Jej wznowienie nastąpiło w II połowie XVII w. W Kletnie podjęto wydobycie rud miedzi na potrzeby kuźnicy miedzi działającej w Morawie do 1684 r. Ożywienie działalności hutniczej nastąpiło w latach 1843 – 1864. Źródłem surowca były złoża magnetytu w Janowej Górze, Kletnie i w Siennej Prace poszukiwawcze za rudami żelaza podejmowane były także w latach 1922–1924 i 1938–1940 r. Występowanie fluorytu w Kletnie wzbudziło zainteresowanie w połowie XIX w. Jego eksploatację prowadzono w latach 1855 – 1866. Występowanie fluorytu w Kletnie wzbudziło ponownie zainteresowanie możliwością jego eksploatacji po II wojnie światowej. Równocześnie prace poszukiwawcze prowadzone przy współudziale służby geologicznej ZSRR doprowadziły do odkrycia w 1948 r. rud uranu. Wydobycie rud uranu prowadzono w Kletnie do 1953 r. a fluorytu do 1958 r. Wydobyto 20,7 t uranu i 16 tys. t fluorytu. Działalność górnicza została zakończona wskutek wyczerpania zasobów, a eksploatacja marmurów – z powodu konieczności ochrony Jaskini Niedźwiedziej."
źródło: http://geoportal.pgi.gov.pl/zrozumiec_ziemie/wycieczki/sudety_1/dzien_I/punkt_1_2#001
W środowisku kolekcjonerów minerałów, miejsce też jest bardzo popularne, a to za sprawą istniejących tutaj licznych hałd, które obfitują w ciekawe minerały - przede wszystkim fluoryty przyciągające wzrok swoją ciemnofioletową barwą.
Dawne zwały skały płonnej pozostałe po wieloletniej działalności górniczej najlepiej odsłonięte są przy drodze z Kletna do Siennej. Są one w dużym stopniu rozkopane i łatwo dostępne, a to głównie z dwóch powodów: materiał z hałdy był wykorzystywany przez leśników na utwardzanie dróg leśnych w regionie, oraz organizowane są tutaj od kilku lat zawody - mistrzostwa w poszukiwaniu minerałów.
Sytuacja geologiczna złoża
Istniejące tutaj złoże magnetytowo-polimetaliczne występuje w serii starych utworów metamorficznych (neoproterozoik-dolny paleozoik), na którą składają się głównie gnejsy śnieżnickie i łupki łyszczykowe (seria strońska). W ich obrębie spotykane są przewarstwienia i soczewki kwarcytów, łupków grafitowych, skał amfibolowo-piroksenowo-granatowych (określane niekiedy jako skarnoidy, erlany) oraz marmurów. Mineralizacja rudna związana jest ze spękaną strefą tektoniczną w bliskim sąsiedztwie kontaktu gnejsów śnieżnickich z kompleksem łupkowym. Złoże magnetytu, mające formę wyklinowujących się wkładek do 2 metrów miąższości, zalegało w dolnej części gnejsów przechodzącej w skały skarnowe. Jego geneza związana jest z pierwotnym złożem osadowym, które później uległo metamorfizmowi regionalnemu. Na to wszystko nałożyła się kruszcowa mineralizacja polimetaliczna oraz fluorytowo-kwarcowa., której geneza była hydrotermalna. Tym typem mineralizacji zostały objęte także niżej zalegające kwarcyty oraz wapienie krystaliczne. Proces tworzenia złoża był wieloetapowy i wyróżniono tu główne zespoły mineralne: uranowo-siarczkowy, kwarcowo-fluorytowo-siarczkowy, miedziowo-uranowo-selenowy oraz ostatni - mineralizacja wtórna/wietrzeniowa (Fe, U, Cu, Pb).
Najważniejsze minerały jakie możemy spotkać na hałdach:
Fluoryt - najpopularniejszy minerał w złożu a także na hałdach; tworzy masywne bloki barwy najczęściej fioletowej, niebieskiej a niekiedy przechodzącą w ciemno-fioletową niemal czarną (odmiana antozonit), rzadziej spotykane są fluoryty zielonkawe, różowe czy bezbarwne. Ciemne odmiany zawdzięczają swoją barwę oddziaływaniu promieniowania minerałów uranowych, które występowały w jego sąsiedztwie. Fluoryt często występuje w postaci przerostów z mlecznym kwarcem, ametystem lub w towarzystwie marmurów i kwarcytów.
Kwarc / Ametyst - drugi powszechni minerał, który najczęściej spotkamy w postaci drobnych odłamków barwy bladoliliowiej do niebieskiej lub w postaci bloczków, często o charakterystycznej budowie pasowej - naprzemianległe warstewki mlecznego kwarcu (rzadziej dymnego) i ametystu. W pewnych strefach warstewki te są dość cienki i układają się w zygzakowaty wzór. Przy odrobinie szczęścia możemy także znaleźć fragmenty szczotek krystalicznych.
Magnetyt - ziarniste agregaty barwy czarnej o metalicznym połysku, bloczki nawet do kilkunastu cm wielkośći.
Amfibole (hornblenda) - ciemnozielone i czarne, wydłużone słupki w skałach wapienno-krzemianowych, często na świeżych powierzchniach łupliwości wykazują silny połysk.
Hematyt - w postaci masywnych bloczków o czerwonym zabarwieniu; także stalowoszare błyszczące blaszki lub czerwony pył pokrywający druzy kwarcu.
Chryzokola - dość popularna, tworzy drobne żyłki i naskorupienia o niebieskozielonej barwie.
Malachit - zielone powłoki, jednak dużo rzadziej spotykane niż chryzokola.
Minerały kruszcowe w postaci drobnych ziaren i agregatów: mosiężnożółty chalkopiryt, srebszystoszara galena, czarwonobrunatny bornit i chalkozyn.
Uranophan - bardzo drobne żółto-pomarańczowe agregaty + inne wtórne minerały uranowe torbernit, fourmarieryt. Minerały te są produktem wietrzenia pierwotnej rudy uranu - blendy smolistej (uraninitu) - tworzącej ciężkie, czarne masywne skupienia, niekiedy nerkowate.
PODZIEMNA TRASA TURYSTYCZNA
Ocios sztolni - gniazdo fluorytu otoczone kwarcem mlecznym oraz skupieniami amfiboli i magnetytu.
Ocios sztolni z warstwowymi skupieniami kwarcu mlecznego i ametystu
HAŁDY PRZY DRODZE DO SIENNEJ:
Masywny fluoryt; 10 cm
Druza kwarcu mlecznego z fluorytem; 6 cm
Kwarc - budowa pasowa; 5 cm
Kwarc, ametyst - druza z polerowaną powierzchnią przekroju ukazującą zygzakowatą budowę pasową. Ze zbiorów muzeum minerałów w Kudowie. ok 15-20 cm
Ametyst z budową pasową; zbiory muzeum mineralogicznego we Wrocławiu, ok 10-15 cm
Hornblenda, kryształy ok 1,5 cm
Fluoryt z kwarcem; 6 cm
Kryształy kwarcu pokryte hematytem, do 1 cm
Bloczek kwarcu z ametystem; 8 cm.
Fluoryt - antozonit; 7 cm
Bloczek masywnego magnetytu; 9 cm
NIe pamietam ile razy bylam w Kletnie, ale sporo, ze szkoly nas tam ciagali, ale to dobrze robili :)
OdpowiedzUsuńZiemi Kłodzkiej, Kotlina Kłodzka to Kłodzko np, a nie Lądek Zdrój, Kletno.
OdpowiedzUsuńJa byłem w pażdzierniku. Znalazłem hałdę, gdziwe było sporo fluorytu i kwarcu pokrytego hematytem. Ametysty trafiłem tylko dwa, i to dosyć drobne. Ale warto jeszcze poszperać w miejscach, które wydają się niepozorne na pierwszy rzut oka.
OdpowiedzUsuńkletno zawsze na topie co roku jakas ciekawostka skalna
OdpowiedzUsuńJestem teraz - warto.
OdpowiedzUsuń