niedziela, 14 września 2014

Płonąca hałda w Nowej Rudzie - Słupcu

Kopalnia węgla kamiennego w Nowej Rudzie - Słupcu, pozostawiła po sobie nie małą hałdę skał płonnych, które jeszcze kilka lat temu były przedmiotem eksplotacji jako kruszywo m.in. na drogi leśne w regionie. Aktualnie sprzęt przerabiający i sortujący materiał zniknął a w środku hałdy pozostały dwa, dość duże zagłębienia, które stopniowo zarastają. Jedynie dookoła nich, uchowały się wyższe fragmenty hałdy i właśnie jeden z nich uległ samozapłonowi. Zbocze hałdy pokryło się niewielkimi szczelinami z których wydobywają się przeróżne, często toksyczne gazy a sama hałda daje wyraźne ciepło. Nie jest to zjawisko wyjątkowo rzadkie, bo takie pożary bywają na wielu starych (Przygórze, Nowa Ruda) jak i nowych hałdach np. w okolicy Rybnika.
Przyczyną pożaru najprawdopodobniej był samozapłon, do którego dochodzi przy sprzyjających warunkach i jest związany z  procesami utleniania węgla (zwartość substancji węglowej w materiale hałdowym często dochodzi do 30%). Ciepło wytwarzane w czasie tych procesów, często nie ma dobrego odpływu i wtedy następuje samozapłon. We wnętrzu takiej hałdy (w ognisku pożaru) temperatura może osiągnąć wartość 1200 stopni celsjusza, doprowadzając nawet do przetopienia skał w efekcie czego dochodzi do utworzenia stopu krzemianowego przypominającego lawę. Także skały płonne z otoczenia, pod wpływem temperatury ulegają przeobrażeniom, określanym jako pirometamorfizm. Produktem wypalania się materiału w hałdzie, są także gorące gazy pożarowe (m.in. CO2 , CO, NH3 , SO2 , HCl, HF, węglowodory aromatyczne), które uchodzą do atmosfery systemem szczelin. W ich otoczeniu, a zwłaszcza u wylotu często tworzą się różne, niekiedy dość rzadkie minerały wietrzeniowe (siarczany, salmiak rodzimy, siarka). To wszystko bardzo przybliża środowisko płonących hałd do warunków jakie panują na terenach aktywnego wulkanizmu.

Hałda w Słupcu, od lat była też znanym miejscem dla zbieraczy skamieniałości - skały płonne a w szczególności łupki ilaste i mułowcowe zawierają niekiedy bardzo ładnie zachowane odciski karbońskich roślin tj. liście paproci, odciski pni widłaków i skrzypów. W materiale hałdowym trafimy także na szerokie spektrum skał osadowych klastycznych, gdzie poza przeważającymi łupkami trafimy na różne piaskowce, szarogłazy, zlepieńce a także mniej liczne skały magmowe-głębinowe takie jak gabra i diabazy. Te ostatnia są nieopodal eksploatowane w wielkim kamieniołomie na górze Przykrzec.









Ujścia szczelin, którymi wydostają się gorące gazy pożarowe i widoczne różne produkty wietrzeniowe powstające z tych gazów:





 Duże rozmycie erozyjne w zboczu hałdy, które odsłania większe bloki skalne, a w nich znaleźć można skamieniałą florę.


Węgiel kamienny, wysokokaloryczna odmiana - antracyt

Łupek ilasty z nagromadzeniem zwęglonych fragmentów roślinnych

Zlepieniec

Piaskowiec z odciskami paproci

Łupek z odciskami paproci

Odcisk fragmentu korzenia widłaka (Stigmaria)

Odcisk pnia widłaka

Kolejny odcisk paproci

Diabazy i gabra



Konkrecja syderytowo-ilasta

Wykwity wtórnych minerałów, powstałych po dawnym pożarze - biały i pylasty nalot na powierzchni skał, zwykle jest to salmiak rodzimy

Wieża szybowa kopalni Nowa Ruda - Słupiec, to z niej pochodzi materiał składowany na hałdzie.



I na zakończenie częsty bywalec hałd, choć w ciągu 15 min spotkałem tam jeszcze sarnę, królika i coś co szeleściło w krzakach, lecz dobrze było skryte przed moim okiem...




1 komentarz:

  1. Witam. Zajmuję się badaniem płonących hałd od jakiegoś czasu (-: Polecam prace mineralogiczne na ten temat, np.: https://www.infona.pl/resource/bwmeta1.element.elsevier-165923a8-fb1f-35ac-b8f1-24bba256b956 oraz http://www.academia.edu/18842641/Gaseous_compounds_and_efflorescences_generated_in_self-heating_coal-waste_dumps_A_case_study_from_the_Upper_and_Lower_Silesian_Coal_Basins_Poland_

    OdpowiedzUsuń