czwartek, 24 kwietnia 2014

Srebrna Góra, cz. I - na skraju bloku sowiogórskiego

Temat tej urokliwej miejscowości nie sposób zmieścić w jednym wpisie, także postanowiłem go rozbić na kilka części.
Srebrna Góra, jest niewątpliwie najpiękniej położonym miasteczkiem w Górach Sowich, a właściwie to na ich skraju. Pominę tutaj jej historię, którą pewnie przybliżę przy okazji innego wpisu dotyczącego górnictwa. Dziś skupię się bardziej na geologii okolic.

Wjeżdżając na Srebrną Przełęcz drogą, która wspina się pomiędzy zabudowaniami na jednej z serpentyn nie sposób zauważyć niewielkiej wychodni skalnej, może niezbyt okazałej, ale wyróżniającej się spośród otoczenia. Odsłaniające się tutaj skały to kataklazyty gnejsowe, należące do równoleżnikowo rozciągniętej strefy skał metamorficznych na granicy bloku sowiogórskiego oraz struktury bardzkiej. Oprócz kataklazytów, w tej strefie występują także mylonity oraz brekcje tektoniczne - jest to zespół skał powstałych w wyniku metamorfizmu dyslokacyjnego, czyli strzaskania i skataklazowania skał na niewielkich głębokościach. Obecność tych skał tutaj interpretuje się jako świadectwo wypiętrzania się bloku Gór Sowich względem sąsiadującej na południu struktury bardzkiej czyli ówczesnego basenu bardzkiego. W wyniku tych ruchów basen bardzki ulegał pogłębieniu, a na jego krawędziach dochodziło do grawitacyjnego  zsuwania się ogromnych mas skalnych oraz osadów.

Z skałami tworzącymi się w dawnym basenie bardzkim możemy zapoznać się m.in. w przekopie dawnej kolei zębatej - po obu stronach wiaduktu srebrnogórskiego. Po stronie zachodniej odsłaniają się silnie sfałdowane wapienie laminowane oraz łupki ilasto-szarogłazowe wieku karbońskiego (środkowy wizen - tzw. warstwy z Ostroga). Wśród tych osadów tkwią porozrywane większe fragmenty wapieni ziarnistych, które zawierają liczne fragmenty pokruszonych łodyg liliowców, muszli brachiopodów oraz koralowców. Po stronie wschodniej wiaduktu, w dość głębokim przekopie obserwujemy serie dobrze uławiconych i silnie nachylonych warstw skał klastycznych. Należą do nich głównie piaskowce, mułowce i iłowce, a poszczególne ławice o miąższości z reguły 10-40 cm charakteryzują występowaniem najgrubszej frakcji w dolnej części, która stopniowo zmniejsza się ku górze (stropowi). Takie wykształcenie skał klastycznych określane jest jako uziarnienie frakcjonalne. Jest to bardzo ważny wskaźnik środowiska, gdyż tego typu osady są charakterystyczne dla głębokich zbiorników morskich, gdzie materiał z krawędzi basenu przemieszcza się w dół w postaci tzw. prądów zawiesinowych. Znaczne miąższości tych osadów sugerują, że musiała odbywać się intensywna dostawa osadów z lądu, a uruchamianie prądów zawiesinowych mogło odbywać się przy udziale trzęsień ziemi. Te warunki właśnie panowały w dawnym basenie bardzkim w dolnym karbonie. Osady deponowane były zapewne wzdłuż aktywnego tektonicznie brzegu, a następnie sfałdowane w trakcie orogenezy waryscyjskiej i stanowią aktualnie główny budulec jednostki bardzkiej. Należy tutaj nadmienić, że obszar obecnej jednostki bardziej jest nieporównywalnie mniejszy od paleozoicznego basenu, który mógł rozciągać się na setki kilometrów.

W niektórych miejscach w przekopie można także obserwować na powierzchniach ławic skalnych, regularne spękania - jest to tzw. cios lub spękania ciosowe, powstałe w wyniku działania na skały naprężeń tektonicznych (w czasie fałdowania).

Srebrna Góra jest chyba najlepszym miejscem w Sudetach do obserwacji takich serii fliszowych, które dla przykładu budują większość pasm górskich w naszych Karpatach (poza Tatrami i Pieninami), lecz tam są one znacznie młodsze (kreda-miocen).






odsłonięcie kataklazytów

Kataklazyt gnejsowy na zbliżeniu

Wiadukt Srebrnogórski


Odsłonięcie cienkowarstwowanych, sfałdowanych wapienie

Wapień z licznymi szczątkami organizmów...

... u góry przekrój poprzeczny przez łodygę liliowca, a po prawej przez szkielet koralowca

Odsłonięcie serii skał fliszowych (turbidytów)


cienkie ławice mułowców

Stromo nachylone ku południu warstwy skał fliszowych

Powierzchnia ławicy piaskowca z systemem regularnych spękań ciosowych.

czwartek, 10 kwietnia 2014

Karkonosze - Śnieżka u schyłku zimy

Dziś tylko zdjęcia - opis do tego miejsca właściwie zbędny... miejsce znane i lubiane, a w sezonie zatłoczone :/. Geologicznie natomiast do tematu Śnieżki powrócę pewnie, jak nadarzy się okazja na bezśnieżną wyprawę, bo jest w sumie co pokazać, w końcu od jakiegoś czasu Karkonoski Park Narodowy ma rangę krajowego geoparku.


Panorama z okolic Domu Śląskiego.

Zakosy na szlaku.



Upska Jama



Szlak na Śnieżkę a w tle skaliste urwiska Upskiej jamy.



Skalisty wierzchołek Śnieżki.

Schronisko Śląski Dom.

Punkt widokowy przy szlaku na Śnieżkę.

Widok na Równię pod Śnieżką ze szczytu.

 Śnieżka po stronie czeskiej.

Schronisko na Śnieżce.

Panorama w kierunku zachodnim i północnym.

Panorama w kierunku południowym i zachodnim.

Panorama w kierunku wschodnim.

Widok na Śnieżkę z okolic Równi pod Śnieżką.

Równia pod Śnieżką.

Kocioł Małego Stawu.

Skałki Pielgrzymy i krawędź Kotła Małego Stawu ze skalnym gruzowiskiem.

Szlak w Dolinie Łomnicy.

 Zniszczony przez kwaśne deszcze las świerkowy.

Okolicy wylotu Białego Jaru z widokiem na wschodnie krańce Karkonoszy z masywem Wołowej Góry w środku zdjęcia.